Po raz pierwszy widziałam Ją na USG, potem 7 dni po narodzeniu a teraz...
A teraz zobaczcie sami jakie Małe Iskierki pojawiły się na tym świecie!!!
Jeszcze nigdy nie widziałam Laury poważnej - no prawie nigdy;)!
Wystarczyło łóżeczko dla lalek, kocyk i koszyczek...
Laura!
O!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz